00:41

"Co nas nie zabije" - David Lagercrantz





„Ludzie chcą się dopasować i zasłużyć na pochwałę i dlatego popełniają niewyobrażalne głupoty.”

„Nikt nie wyjawia nic poufnego, jeśli nie ma z tego korzyści. Czasami pobudki są szlachetne, jak na przykład poczucie sprawiedliwości, chęć ujawnienia korupcji czy nadużyć. Najczęściej jednak w grę wchodzi walka o władzę - chęć pogrążenia przeciwnika i wzmocnienia własnej pozycji.”

„Żyć to znaczy nie być do końca spójnym, pani profesor.” 



          Mikael Blomkvist przeżywa kryzys w życiu zawodowym, i poważnie rozważa odejście z gazety, którą stworzył, i gdzie pracował jako dziennikarz śledczy. Zmienia jednak zdanie, gdy Frans Balder – profesor specjalizujący się w badaniach nad sztuczną inteligencją, kontaktuje się z nim w środku nocy. Mężczyzna wszedł w posiadanie kompromitujących informacji na temat służb specjalnych Ameryki. Gdy zostaje zamordowany we własnym domu przez profesjonalnego zabójcę, sprawy się komplikują. Mikael postanawia dowiedzieć się więcej, potrzebuje jednak do tego pomocy Lisbeth, która jak nikt inny zna się na komputerach. W grę wchodzi nie tylko rozwiązanie zagadki i tajemnicze badania profesora, ale i mały chłopiec o nieco mglistym spojrzeniu. 

          „Co nas nie zabije” to kontynuacja trylogii Millenium napisanej przez Stiega Larssona. Wzbudziła niemałe zainteresowanie i krytykę, przede wszystkim dlatego, że ktoś jednak spróbował ją dokończyć, a może poprawić pierwotnego autora. Jak tylko dowiedziałam się o książce, postanowiłam ją przeczytać. Polubiłam bardzo bohaterów Millennium i tą porywającą akcję, od której nie sposób się oderwać. Chciałam się przekonać czy David Lagercrantz podołał zadaniu kontynuacji i utrzymał poziom książki, czy nie zniszczył historii jaką pokochałam. Na początku było mi ciężko, ponieważ główni bohaterowie  stracili nieco na charakterze, ale przebrnęłam i zrozumiałam dlaczego, po czym akcja dosłownie mnie pochłonęła. Nowi bohaterowie i skomplikowana historia, która powoli odkrywa się i układa w spójną całość. 

          Odkrywamy świat, gdzie technologia staje się naszym sprzymierzeńcem, ale i wrogiem dając zbyt wiele możliwości przeciwnikowi. Gdzie prawo przestaje być prawem, a zaczyna być przestępstwem. Gdzie siostra staje przeciwko siostrze, a więzy krwi nie mają żadnego znaczenia. Tak moi drodzy. Poznamy Camille Salander i to w niezwykłych okolicznościach. 

          Książkę gorąco polecam, mimo że autorem kontynuacji to nie jest już pan Larsson, mimo to poradził sobie znakomicie. Wspaniali bohaterowie poboczni, wciągająca akcja i tempo jakie utrzymuje książka są jak najbardziej na plus. Dodatkowo cieszę się, że Lagercrantz nie chciał stworzyć „swojej” historii, a kontynuował dzieło. Powiązał akcję, ale pozwolił również poznać siebie i swój punkt widzenia.  Z wielką chęcią przeczytam inne dzieła autora, a ci którzy nie sięgają po „Co nas nie zabije” niech stanowczo żałują! 



____________________________________________________________
David Lagercrantz, „Co nas nie zabije”, Czarna Owca, 2015, 504 strony 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © zazakladka.blogspot.com , Blogger