13:47

"Lokatorka" JP Delaney PRZEDPREMIEROWO




„Nienawidziłem tej pracy. Znajomy ojca budował dla siebie domek letniskowy w Szkocji i miał problemy z tamtejszym architektem. Namówiłem go, by pozwolił mi zrobić projekt za tą samą cenę. Nauczyłem się fachu podczas tej budowy. Pójdziemy ze sobą do łóżka?” 

„ Dręczy mnie to, odkąd próbowałem znaleźć kumin. Najwyraźniej nie są ustawione alfabetycznie ani według daty przydatności. Może według smaku? Albo kontynentów?”

"Nie jesteśmy w stanie udoskonalić naszych poprzednich związków bez względu na to, ile razy próbowalibyśmy je odtworzyć. Każde kolejne niepowodzenie tylko wzmacnia w nas błędne zachowania."



          Emma i Jane są jak dwie krople wody. Rysy twarzy, kolor włosów, figura. Obie doświadczone przez życie, lecz każda w inny sposób. Emma została napadnięta we własnym domu. Jane musiała urodzić martwe dziecko. Kobiety pragną zacząć od nowa, znaleźć swój swoje miejsce na ziemi, gdzie będą mogły odnaleźć spokój i dojść do siebie. Znalazły swój idealny dom. Różnią się tylko jednym. 

          Folger Street 1. To dom inny niż wszystkie. Chłodne wnętrze, które w całości wykonane jest z tego samego kamienia co elewacja budynku. Meble w domu,  to jedynie kamienny stół i krzesła przy nim, kuchnia w niezwykłym stylu,  i niska kanapa w salonie. Żadnych szafek, gniazdek, obrazów, dywanów…. Na górę prowadzą nas kamienne schody, gdzie znajduje się sypialnia z dużym łóżkiem i otwarta łazienka. Nie ma żadnych drzwi, a wszystko jest sterowane za pomocą aplikacji w telefonie czy bransoletki na nadgarstku lokatora. 

         To wyjątkowy dom, to wymarzony dom. Tutaj wszystko jest idealne i ty też taki musisz być. Nie możesz zostawić czasopism na stoliku, brudnych naczyń w zlewie, nie ma tu miejsca na porozrzucane ubrania, czy zbędne rzeczy. Żadnych zwierząt, żadnych dzieci. Setki reguł, których trzeba przestrzegać, co rusz pojawiające się ankiety, które musisz wypełnić, bo inaczej nie będziesz miał dostępu do niektórych funkcji w domu. Wystawy domu, na które musisz się zgodzić żeby móc mieszkać w tym miejscu… To bardzo wiele dla niektórych, dla innych bardzo mało, ale nie ważne. Chcesz tu mieszkać, myślisz że to wszystko? Nie! Czeka cię jeszcze rozmowa z samym architektem, który stworzył ten dom. 

          Jane jest młodą, piękną kobietą, która w końcu czuje się jakby odnalazła swoje miejsce na ziemi. Pokochała dom, który wynajmuje. Piękne i surowe wnętrza zmuszają ją do  niemal idealnego zachowywania się. W jej życiu brakuje jedynie mężczyzny, choć uważa że niedługo jakiś się pojawi w jej życiu… Pod drzwiami znajduje po raz kolejny przepiękny bukiet kwiatów. Dostawcą kwiatów jest nie jej uwielbiany architekt domu - Edward Monkford, lecz pogrążony w żałobie Simon. 

          Poprzednimi lokatorami domu była para, Emma i Simon. Emma zginęła właśnie tutaj. Spadła z kamiennych schodów. Dom, pomimo swojej sztucznej inteligencji niczego nie zarejestrował, a tajemnicza śmierć dziewczyny nie została wyjaśniona do tej pory. Edward nie chce rozmawiać na ten temat, jak i na wiele innych. Jego tajemniczość budzi podejrzenia, jak i pewne podobieństwo w wyborze kochanek. 

          Czy Jane znajduje się w niebezpieczeństwie? Kto zabił Emmę? Czy to możliwe, żeby Edward był mordercą? Czy dom przy Folger Street 1 jest ostoją czy raczej sennym koszmarem? 

          „Lokatorka” wciąga od pierwszych stron i nie pozwala oderwać się choćby na chwilę. Historia opisywana powoli, z dwóch punktów widzenia. Kiedyś i Teraz. Emma i Jane. Tutaj każde słowo i każdy gest ma znaczenie. Nic nie dzieję się bez przyczyny, a mimo to do końca nie będziesz pewien jak zakończy się ta książka. Uwielbiam thrillery, kryminały i wszelkie oznaki grozy. To jest właśnie to. Był moment, w którym moje włoski na karku stanęły, a po kręgosłupie przeszedł mnie dreszcz strachu o tytułową lokatorkę! 


_____________________________________________________________
JP Delaney, „Lokatorka” Otwarte, 2017. 457 stron 

4 komentarze:

  1. Wow, nawet nie umiem sobie wyobrazić co to za dom, który opisujesz, aż mi szczęka opadła :) Chciałbym przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ja już jakiś czas ostrzę sobie pazurki na tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już miałam okazję czytać tę książkę i był to jeden z najlepszych thrillerów, z jakimi się spotkałam. W niektórych momentach nawet rozglądałam się po pokoju, czy ktoś się gdzieś przypadkiem nie czai! Uwielbiam tę książkę :)

    Pozdrowienia i buziaki!
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio okładka tej książki wszędzie mi się przewija. W księgarni, na blogach, na różnych portalach. To musi być znak. :-)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © zazakladka.blogspot.com , Blogger