„Nie pogardzaj drugim człowiekiem, dopóki nie poznasz jego
historii. Może się bowiem okazać, że znalazł się na dnie przez nieszczęście,
chorobę lub ludzką podłość.”
„- Boże, broń nas od przyjaciół. Z wrogami poradzimy sobie
sami.”
Kinga Król
jest młodą kobietą, która swego czasu miała wszystko. Miała dobrą pracę, dom i
męża. Dzisiaj nie ma niczego poza warstwą ubrań na sobie. Jak to się stało, że
młoda dziewczyna włóczy się po okolicach dworca, dojada resztkami wyrzuconymi przez
ludzi do śmietników i śpi we własnoręcznie wykopanej norze pod szopą na terenie
opuszczonej działki? Otóż wystarczyło bardzo niewiele, aby została wykluczona
przez najbliższych, przez społeczeństwo i pozostawiona sama sobie, bez
możliwości na powrót do wcześniejszego życia. Miłość do nieodpowiedniego
mężczyzny, nierozsądne decyzje, choroba psychiczna, która została zbagatelizowana
przez najbliższych, a koniec końców wielka tragedia.
Joanna
Reszka pracuje jako dziennikarka w jednej z plotkarskich gazet. Ma własne
mieszkanie, ma dobry samochód, ale nie koniecznie zapracowała na to uczciwą i
ciężką pracą. Mogłoby się wydawać, że jest kobietą szczęśliwą i spełnioną… Aśka
nie ma wokół siebie nikogo bliskiego. Nie ma przyjaciół, a rodzina się od niej
odwróciła. Rosnące kilogramy wzbudzają zaufanie, co pomaga jej w zdobyciu
materiału na artykuł, ale nie pomagają znaleźć mężczyzny i ustatkować się.
Bezwzględna dziennikarka, gotowa do łamania wielu zasad, aby zdobyć to na czym
jej najbardziej zależy – artykuł na pierwszą stronę!
Te dwie różne
kobiety spotykają się w Wigilijną noc w śmietniku. Jedna chce wyrzucić śmieci,
a druga próbuje umrzeć. Alkohol, prochy i mróz miały pomóc Kindze skończyć ze
sobą, dopiero zbłąkany kot zmusza ją do zmiany decyzji. Nie chciała zabierać go
na tamten świat ze sobą. Joanna zabiera dwie przybłędy do domu. Z jednej strony
chce im pomóc, a z drugiej…. To będzie wspaniały temat na kolejny artykuł!
Szkoda tylko, że już po świętach! Czy Aśce uda się dowiedzieć dlaczego Kinga
chciała ze sobą skończyć? Jakie tajemnice skrywa pod warstwą ubrań? Czy
wykorzysta historię przyjaciółki, aby
zdobyć wymarzoną nagrodę? Czy Kinga
przestanie się zadręczać i karać? Czy da przede wszystkim sobie samej szansę na
powrót do życia?
Historia,
która mogłaby powalić na kolana i zmusić czytelnika do wylania morza łez.
Mogłaby. Niestety nie cały potencjał tej historii został wykorzystany. Rozumiem,
że pani Michalak chciała skupić się na najważniejszym z problemów kobiety jakim
była bezdomność. Odrzuconej przez społeczeństwo, bez możliwości na powrót do
poprzedniego życia, opuszczonej i samotnej kobiety, która boryka się po ulicach
walcząc z cieniami przeszłości. Mimo to czuję, że brakuje mi rozwinięcia
pozostałych tematów, równie ważnych! Aborcja, dzieciobójstwo, nietolerancja, depresja
i choroba psychiczna… te wszystkie problemy zostały jedynie naszkicowane gdzieś
w tle i pominięte. Przez to powieść dużo traci. Postacie wyraźne, z
charakterem, a jednak wypadały dość niezgrabnie, przez mało dojrzały język, którym
się posługiwały.
Książka mimo
tych wszystkich niedociągnięć wywołuje dużo emocji. Historia, którą opisuje
jest bardzo realistyczna i może spotkać
również nas, szczególnie kobiety. Warto zatrzymać się przy niej i rozważyć
problemy które porusza. Pomijając język bohaterek czytało mi się dobrze i
szybko. Głównie polecam, ze względu na temat, który autorka porusza. Myślę, że
gdy książka miała więcej stron, a pani Kasia by rozwinęła wątki poboczne, wtedy
byłaby to znakomita lektura.
_______________________________________________________
Katarzyna Michalak, „Bezdomna”, Znak Literanova, 2013, 256 stron
Mnie Pani Katarzyna Michalak nie przekonała do swojej twórczości, więc raczej nie sięgnę już po jej dzieła.
OdpowiedzUsuńZdarzają się dzieła, które do nas trafiają i takie, które jednak nas nie przekonują. ;)
UsuńJuż jest tyle czasu po premierze a ja nadal tego nie przeczytałam :)
OdpowiedzUsuńNiestety często tak bywa. ;)
UsuńNa razie raczej się nie skuszę na tę pozycję. Mam trochę tytułów, które są pierwsze na liście. :)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam? ;)
UsuńChociaz autorki nie lubię, ta lektura jest poruszajaca
OdpowiedzUsuńTo się zgadza. temat jest niezwykle poruszający ;)
UsuńO faktycznie - to bardzo naładowana emocjami książka!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam ;)
Usuń